Czy meble w salonie muszą być takie same?

Salon to wizytówka naszego mieszkania — miejsce do którego zapraszamy gości i gdzie spędzamy najwięcej czasu. To też odzwierciedlenie naszego własnego stylu. Nic więc dziwnego, że tak wiele uwagi przykładamy do jego aranżacji – projektanci prześcigają się w nowych pomysłach na to, jak go urządzić i niemal co sezon zmieniają topowe wizualizacje w sklepach meblarskich. W końcu meble to clou kompozycji. Ich wybór nie jest prosty, dlatego warto znać kilka zasad łączenia ze sobą poszczególnych elementów by tworzyły spójną całość. 

Czy gotowy komplet mebli do salonu to dobre rozwiązanie?

Zakup całego kompletu mebli z jednej serii, to najprostszy sposób urządzania pokoju dziennego. Producenci mebli, już na etapie projektowania, starają się stworzyć jak najbardziej funkcjonalne pakiety, by kupujący, wybierając poszczególne elementy, mógł z powodzeniem wkomponować je w swoje wnętrze i stworzyć za ich pomocą spójną aranżację. Takie serie produkowane są zazwyczaj z jednego materiału (drewna bądź sklejki) i w identycznych barwach. Łączą w sobie nierzadko meblościankę, stoły i krzesła oraz sofę i fotele. Tu nie ma przypadkowości – wytwórca dba o najmniejsze detale, jak chociażby podobny kształt nóżek, jednakowy kolor uchwytów i dobór tkaniny na obicia. 

Serie mebli od producenta to doskonała opcja dla osób, które cenią sobie harmonię i absolutny ład we wnętrzu. Jest to też prosty sposób na urządzenie pięknego pokoju dziennego, bez konieczności zatrudniania projektanta wnętrz – w końcu meble z kompletów projektowali fachowcy, a ich aranżacje jak na tacy pokazują nam katalogi.

Różne kolory mebli w salonie, czyli jak bez wpadki połączyć ze sobą modele z różnych kolekcji?

Pytanie: a co jeżeli nasz gust pragnie nieszablonowych rozwiązań? Jeżeli nie chcemy lub nie możemy odwzorować katalogowych pomieszczeń? Dzisiejsza sztuka projektowania wnętrz podpowiada – Idź w to! Nikt przecież nie neguje możliwości połączenia we wnętrzu różnych kolorów, materiałów, faktur a nawet stylów. Ważne by robić to z głową, świadomie. Ponadczasowa komoda i witryna, loftowy stolik kawowy i miękka pikowana kanapa – takie zestawienie może się sprawdzić i wyglądać doskonale, jeżeli nie zapomnimy o kilku podstawowych zasadach.

Łącząc różne meble warto zwrócić uwagę na materiał z jakiego zostały wykonane. Dobrze gdy elementy drewniane są w jednakowych kolorach, by np. dąb sonoma nie sąsiadował z machoniem. Dopuszczalne jest jednak łącznie mebli drewnianych oraz tych z laminatu. Fronty w bieli i drewno to chociażby domena stylu skandynawskiego, tak popularnego w ostatnich latach. Drugi kolor można wprowadzić również za pomocą dodatków, które dodatkowo ocieplą wnętrze i przydadzą mu charakteru.

Ciekawym rozwiązaniem jest też podzielenie wnętrza na strefy za pomocą mebli w różnym kolorze, czy w innym stylu. Strefa jadalniana, z pięknym drewnianym, masywnym stołem i krzesłami w kolorze butelkowej zieleni może tworzyć harmonijną całość z nowoczesną podwieszaną szafką rtv i stolikiem kawowym na metalowych nogach. Kluczowe w tym przypadku jest zachowanie balansu w doborze pozostałych mebli i tekstyliów, po to by nie aranżacja nie była chaotyczna.

Zainspiruj się! Postaw na jeden silny akcent – inny kolor lub ciekawy dodatek

Doskonałą opcją dla osób niezbyt dobrze czujących się w kwestii aranżacji wnętrz, jednak lubiących się wyróżniać, jest wprowadzenie jednego odważnego elementu do całej stylizacji. Na zasadzie kontrastu, który nie zaburza jednak spójności wnętrza. 

Wyobraźmy sobie, że na targu wynajdujemy stylowy kredens jaki pamiętamy z dzieciństwa, z domu babci, odrestaurowany, pomalowany na piękny pastelowy odcień błękitu. Choć wyglądem blisko mu będzie do nurtu retro, to nic nie stoi na przeszkodzie, by połączyć go w jednym pomieszczeniu z białym regałem na książki i wygodną sofą obitą szarym materiałem. Taka aranżacja salonu przyciągnie uwagę gości i będzie doskonałym odzwierciedleniem stylu właścicieli.

Meble w salonie nie muszą być takie same. Muszą być spójne!

W aranżacji salonu, nie zawsze chodzi o wybór jednakowych mebli czy dodatków w tym samym stylu lecz ich umiejętne łączenie. Ważną rolę gra tutaj też kolorystyka, detale i pozostałe wyposażenie. Nawet jednolite meble z kolekcji mogą powodować wrażenie chaosu, jeżeli wnętrze zagracimy masą dodatków. Absolutny minimalizm może zaś odebrać charakter nawet doskonałym połączeniom mebli z różnych kolekcji. Nie ma na to niestety złotej rady.

Warto kierować się więc własnym gustem, pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa, by poczuć się we wnętrzu “jak u siebie” i nie bać się iść za własnym stylem. To domownicy korzystają ze swojego salonu najczęściej i to oni muszą czuć się w nim dobrze, niezależnie od tego czy wybiorą meble z katalogu czy połączą kilka różnych możliwości.